czwartek, 8 września 2016

Wagary pod Kościerzyną

Dziś pogoda zupełnie nie wrześniowa,  wiec spędziliśmy dzień w lesie.  Woda w jeziorze boska,  nawet ja się skusilam na kąpiel. Stachu przy brzegu siedząc w wodzie próbował wychlapac wodę z jeziora (tak robi w wanience). A Marta... Mogłaby nie wychodzić z wody....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz