poniedziałek, 31 października 2016

Halloween

Halloweenowe party za nami 🎃 🎃 🎃 🎃.... Były cukierki,  były psikusy
7 dzieci i 2 niemowlaki. Tłum ;-)
Spasiba balszoj Borkowo!

Rybowa restauracja

Wczoraj był spontaniczny obiad w "rybowej restauracji" jak nazywa bar przystań Marta.  Była konsumpcja m.in. przepysznych szprotek. Mmmmniam.
A teraz dialog przy wieczornym myciu zębów.
-Mamo! Niesamowita sprawa! Magiczna! Wiesz, że mój sweterek pachnie rybkami?
-Ciekawe czemu Marciu?
-Bo wycieralam w niego rączki jak jadłam rybki!

Koniec ;-)

środa, 26 października 2016

Jesień juz ;-)

Ale nie palą liści w sadach ;-)
Dziś pierwszy od wielu dni dzień,  w którym zaswiecilo słońce ;-) z tej okazji była akcja koniki i las. Kolory w lesie są bajeczne. Jak jutro też będzie słońce bierem aparata i robimy sesję jesienną :-D

środa, 19 października 2016

Jutro urodziny ;-)

U nas jutro urodziny,  a u Kajki wczoraj narodziny Tomka ;-) witamy na świecie Tomku ;-)

Co słychać?  Ano kaszel, który miał w weekend zniknąć,  nie zniknął. Wręcz się nasilil.  Szybka akcja do dra i mamy kuracje antybiotykowa... Ale jest już lepiej. Jeszcze chwila a kolejny weekend byłby na Polankach :-( plus jest taki, że przez chwilę Staś był naprawdę grzeczny,  nie wyrywal linek z rolet,  kabli z kontaktów,  nie ruszał misek Edka ani roomby. No ale leki zaczęły działać i wrócił do swojej normy. Ha ha ha.
Stachu od wczoraj chodzi sam bez trzymanki... Zrobi 5 kroków stanie,  bije sobie brawo, idzie dalej, stanie,  bije sobie brawo aż w końcu pokój się skończy;-)
Wczoraj też,  jak był taki o poranku kaszlacy SAM podszedł do inhalatora i dawał znaki,  żeby mu zrobić nawiew;-) mądre dziecko ;-)
Marta za to w przedszkolu,  które mnie irytuje, ale teraz chyba nie jest czas na zmiany :-( juz nie śpi w przedszkolu,  więc idzie ku lepszemu ;-)

niedziela, 16 października 2016

Wszystkiego najlepszego Marciu S!


Gdy przychodzi ochota na coś na ząb

Mieliśmy 40 min dla siebie z Szymonem, w okolicach opery około 18. I do wyboru "pizza subito" albo chińskie pierogi.  Wygrały pierogi,  ale ja wiem.... szału nie było,  a surówka z marynowanej rzodkwi... Hmmm dyskusyjna :-(

Urodzinowy pies

No i co? Minęło 8 lat:-( za szybko.
Stówka Edek!

Tak było i tak jest

Dopadła wszystkich o nazwisku na literę H jesienna choroba ;-) ci o nazwisku na literę K jeszcze się trzymają ;-)
Przy okazji zbliżamy do magicznej daty - urodzin Stacha.  Tak.  W czwartek będzie juz rok! Niesamowite jak ten czas zapiernicza.  . Dziś zatem złapałam dwa chore dzieciątka i udało mi się im razem zdjęcie zrobić,  trochę inne niż rok temu,  ale jest porównanie ;-)

piątek, 14 października 2016

Palant

Patrzcie jak można zaparkować...
Co trzeba mieć w głowie żeby w takim miejscu parkować na chodniku?

środa, 5 października 2016

Nowy etap i wichura

Nowy etap - bo Stanisław został dzieckiem żłobkowym.
Dzięki temu dziś w Nowym Porcie z Szymonem mogliśmy spokojnie obejrzeć sztorm:)
O! Ale wieje! Plaży juz nie ma, fale olbrzymie, morze huczy i buczy.
A Stachu? zadowolony w żlobku bawił się sam i z dziećmi:) spał 2 godziny! i nawet kanapkę na śniadanie zjadł:) A przy obiadku denerwował się , że Pani za wolno łyżkę serwuje:)Ach:)