poniedziałek, 30 stycznia 2017

Owczarnia

Nie ma to jak spacer w owczarni, wózek przejedzie po odsniezonej drodze, pies się wybiega, ludzi prawie brak.

sobota, 21 stycznia 2017

No to fruuu do San Escobar!

Się wzięli spakowali i pojechali,  szybka akcja,  bez planowania, na doczepke;-) dobrze było na kulig pojechać i się na narty wprosic ;-) 
My ze Stasiem i Edekiem pilnujemy domu.  I chomiczego kółka w pracy ;-) 
I zazdrościmy widoków i stoków w San Escobar. Zwłaszcza w ośrodku Wash Chico Ski, który ostatnio zmienił nazwę na San Kinarta ;-) 
Jak to ładnie brzmi: podróż z San Huberto do San Escobar ;-) 

poniedziałek, 16 stycznia 2017

niedziela, 15 stycznia 2017

Stachu w hotelu

W zeszłym tygodniu pojechaliśmy do Kolna odwiedzić babcię pra lat 94. Babcia zaskoczona ale chyba mile .;-)
Wieczorem nocowalismy w Worlinach,  gdzie cały długi weekend spędzała tzw firma harcerzy, naszych dawno nie widzianych znajomych ;-) za rok piszemy się na cały weekend z nimi. ;-)
No ale zdjęcia mam tylko Stacha. Stachu w hotelu postanowił sprawdzić czy da się poodłączać wszystkie kable w pokoju.  Chyba będzie monterem albo elektrykiem ;-)

Dzień babci i dziadka w przedszkolu

Z uwagi na ferie odbył się 12 stycznia ;-)

Fotki z odwiedzin u Olci

Nie załączyly się w poście o urodzinach,  to będą osobno.
Słyszałam,  że w losowaniu Ola wybrała kieliszek ;-)

Kulig kulik

Dziś Monia L. zorganizowała kulig 3 zaprzegowy w Szymbarku. Pogoda wyśmienita, ludzie weseli,  panowie kuczerowie kontaktowi.
W pierwszą stronę jechałam na pierwszych sankach i uwaga... zaliczyłam  dwie gleby ;-) można ;-)  Potem było ognisko z kielbaskami,  chwila na foto i powrót do Szymbarka w innej konfiguracji. Tym razem mimo usilnych prób Szymona udało mi się nie spaść z sanek. Dostał za to natarcie buzi gratis od konkubiny,  no i był też rewanż,  wypieki mam jeszcze teraz po ponad 2 godzinach ;-) ach ;-)
W tym samym czasie Stanisław reprezentował nas na urodzinach kuzynki Aleksandry :-D

Sto lat Olciu!

To dopiero jutro - urodziny małej Oli, ale wczoraj pojechaliśmy w odwiedziny do małej Aleksandry, a dzisiaj była właściwa impreza, gdzie ze względu na nasz Kulig rodzinę Hersztkow reprezentował Stanisław ;-)
A wczoraj dzieci nawet się bawiły,  na pewno nie zabieraly sobie zabawek.  Jedynie Stasio zrobił małą trzode,  bo powyciagal wszystko co się dało z szafek ;-)
Stówka Olciu!

niedziela, 8 stycznia 2017

Rancho TynDzika

Weekend zakończyliśmy dziś w Olszance,  na ranczo Tyndzika ;-) Przy kominku,  na spacerze,  przebijając się przez śnieg.
Edek szczęśliwy,  bo mógł się do woli wytarzać w śniegu,  Stachu na spacerze w tuli zasnął,  a Marta przez pół spaceru jeczala ;-) tak to niedziela minęła

Taka ciekawostka

Wchodzę wczoraj do pepco i oczy przecieram.. . Kopie kolekcji smykowych.... Dinozaurowe i te takie melanżowe. Ale w dotyku i kroju jednak smyk wygrywa,  mimo ceny ;-)

sobota, 7 stycznia 2017

Red sand dunes

Ostatniego dnia we Wietnamie o 6 rano wybraliśmy na pobliskie wydmy. Namiastka naszej Łeby,  tyle że czerwony piasek ;-)
Przy wejściu osaczyly nas miejscowe ludzie z pleksi w rękach z okrzykami "katałsa",  oferując możliwość zjazdu z wydm na owym pleksi,  ale nie skorzystaliśmy ;-)
Spasiba balszoj ;-)

Tunele CuChi cd

Wrzucam tez zdjęcia z tuneli....na zdjęciach widać jak idziemy tunelem poszerzonym na rozmiar europejski... Ale i tak robią wrażenie ;-)