niedziela, 4 września 2016

Niedziela z deszczem

Pogoda nam nie straszna, dlatego wybraliśmy się dziś do Golunia /Olpucha.
Do Olpucha na rybkę w Drewutni (kolejny mlask), a do Gołunia do lasu na grzyby.  Trasa podobna do naszych zeszlotygodniowych. Grzyby nie zdążyły jeszcze wyrosnąć,  ale i tak 2/3 koszyka było ;-) jak nic trzeba jechać za tydzień! A wracając drogą do auta, na drzewie zobaczyłam zgubiona tydzień temu czapkę Stasia ;-) jakas dobra dusza podniosła ja z ziemi i powiesiła na gałęzi. Dziękuję ;-)
Udało nam się jeszcze na chwilę wejść do skansenu we Wdzydzach i obleciec główne atrakcje,  niestety w niedziele skansen czynny tylko do 16:-(
Kurka,  w tamtych okolicach jest tak cicho i spokojnie,  aż nie chciało się wracać ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz