Za to dziś dzień miłych niespodzianek.
Nr 1. Stachu miał dziś zajęcia na basenie. Szalał. Cieszył się niesamowicie. Widok rozdziawionej, uśmiechniętej, bezzębnej buzi był naprawdę przyjemny. Do tego jego okrzyki radości ;-) ach jaka słodycz dla mnie ;-)
A potem prawie 3h snu! W dzień! Omg!
Nr 2. Wizyta w żłobku. Nie tylko Stachu się zaaklimatyzował....Marta również ;-) dzieci wniebowziete, Marta nawet się pytała czy może do żłobka znów chodzić ;-) ale to nie przejdzie :-(
No i cóż teraz robić ze Stasiem ? Miał iść chłopak do żłobka w grudniu, ale patrząc na jego zachowanie i zachwyt miejscem i paniami chyba pójdzie szybciej ;-) hmmm ale chyba nie od października...
Nr 3. Z moich trzech projektów obywatelskich jeden przeszedł i będzie realizowany! W przyszłym roku zapraszamy na buggy gym na Zaborni!
Z drugiej strony trochę żal, że nie przeszły BG i nordic walking na Pieckach -Migowie, no ale tam wygrał projekt na całą kwotę z puli, wiec nie było już z czego sfinansować tych projektów
:-( Life.
Nr4. Ha! Szklana pułapka na Polsacie! Mimo, że dziś nie ma świąt :-D
Hmmm zawsze się zastanawiałam co znaczy "jupikajej" ;-)
wtorek, 27 września 2016
Dziś bez zdjęć
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz