poniedziałek, 26 września 2016

Fantazja

Jest taki ulubiony jogurt i córki i ojca córki.... nazywa się fantazja.
Coś mi się zdaje,  że jogurt ten zostanie ulubionym daniem także i syna.
Właśnie zjadł cały. Sam.
Ja go nie lubię,  bo nigdy nie wiem jak go jeść. Czy zacząć od dżemu czy od jogurtu, czy wymieszać. Bo mieszać to wydaje mi sie bez sensu,  bo można taki wymieszany fabrycznie wziąć z lodówki ;-)
Zawsze jak go jem to mam takie dylematy. Od 20 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz