Jestem pod wrażeniem i samych chrzcin... i imprezy po ;-)
Księża młodzi i sympatyczni, jeden misjonarz z Ukrainy, ciekawe kazanie, jak nie w polskim Kościele ;-) szok;-)
No a po chrzcinach było rewelacyjne party ;-) tak było fajnie, że mam tylko jedno zdjęcie. Na szczęście wujek Marek szalał z aparatem więc jest szansa na relacje foto ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz