Zębów ani widu... Ale smarujemy dziąsła dentinoxem i o dziwo jest trochę ciszej.
Dziś nawet udało mi się pospać 4,5h jednym ciągiem, co na tle ostatnich tygodni zakrawa na sukces ;-)
Stasio lubi budzić się z rykiem co 1-1,5h w nocy, wiec sen jest taki hmmm "szarpany"...
Wczoraj przed snem Stach dostał 1,5 słoika, popil mlekiem i zasnął... Wniosek jest jeden, czas ograniczyć cyca, przynajmniej do czasu wyspania się....
Tylko jak odespac 5 miesięcy.?
Mówisz, że blogspot tak działa, że aż się chce wpisy robić? Bo u nas posucha...
OdpowiedzUsuńJest naprawdę niezły ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę niezły ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń