Marta ze Stasiem siedzą z tyłu. Słyszę. Ze Marta halasuje, uderza jakimś plastikiem...wiec mówię : -Marta, proszę nie halasowac, bo obudzisz Stasia A córka na to: -Staś przypadkiem nie śpi, to się nie obudzi ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz