sobota, 9 kwietnia 2016

Podróż sentymentalna po Oliwie

Achhhhh, dziś po południu spędziłam trochę czasu z Martą J. w Oliwie. Na starych śmieciach. W pewnych miejscach nie byłam od 25 lat!  Pieknieje ta oliwia jak wino z czasem.
Jestem pod wrażeniem, że w końcu ktoś oczyścil ośkę widokową i z parku oliwskiego widać morze! Że czarne szutrowe alejki zostały wyłożone kostką.
Że cały czas istnieje Bar nad potokiem (tam frytki sprzedawał pan z brudnymi paznokciami ;-)
Że są nowe schody na Pacholka i tłumy tam łażą.
No miło jednym słowem.;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz