Weekend zakończyliśmy dziś w Olszance, na ranczo Tyndzika ;-) Przy kominku, na spacerze, przebijając się przez śnieg.
Edek szczęśliwy, bo mógł się do woli wytarzać w śniegu, Stachu na spacerze w tuli zasnął, a Marta przez pół spaceru jeczala ;-) tak to niedziela minęła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz