czwartek, 9 marca 2017

A syn?

Syn chory:-(
Spal dzis w ciagu dnia, az dziwnie bylo, jak nie musialam biegac za nim, zabierac kabli z raczek, glaskac po kolejnym upadku.

Az przykro. Taki przygaszony ten maly ludek. Pomagaja jagodki od babci Ewy i sok z malin od babci Kasi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz