czwartek, 22 czerwca 2017

OPERA BAŁTYCKA 18.06.2017

W ostatnią niedzielę prosto z lasu pojechaliśmy do opery. Przez ostatni rok poniedziałkowe popołudnia Marta spędzała na lekcjach baletowych  w tejże operze. Po pierwszym miesiącu był duży kryzys i opór, chwile zwątpienia i w ogóle. Bo wiecie - najpierw się zapaliła do ćwiczeń,a potem przy kolejnych powtórzeniach zabrakło już chęci. Porozmawiałam z panią Ola,prowadzącą zajęcia czy w  ogóle nie zrezygnować, ale pani Ola powiedziała, że trzeba przeczekać ten czas i poczekać aż Marta się ponownie wkręci. No i w końcu zaskoczyło. Już sama się dopytywała kiedy na balet idziemy. dodatkowym bonusem był nocleg u babci Kasi po zajęciach. a czasem był i i bonus w postaci odebrania z przedszkola przez babcię:)
W tym miejscu dziękuje bardzo babci Kasi za tę pomoc:))
A efekty na poniższych zdjęciach:)
O 16.00 rozpoczęło się przedstawienie, na którym  każda grupa prezentowała swoje układy i etiudy taneczne:) Nie zabrakło też i naszej baletnicy z ekipą:)






No i uwaga.... jest chęć kontynuacji u córki....

PS. Kaja! dziękuje za sukienkę!

1 komentarz: