Dziś skansenie kolejowym w Kościerzynie był festyn rodzinny z okazji dnia dziecka.
Aura dziś dała ciała, ale naprzekor deszczom pojechaliśmy na festyn
Ale tam było glosno. Trąbiły i trąbiły te pociągi. Już dawno nie widziałam tak wystraszonej Marty.
Ciężko było przekonać Martę, żeby wdrapała się na pociąg, za to jak już się wdrapała to ciekawość zwyciężała 😀
Za to Staś przez ten hałas w ogóle nie zareagował kiedy pękł mu balonik z darów 😀
Z innych atrakcji byli też pyszne ciacho i dużo gier z Rebela.
Był też bardzo przystojny pan kolejarz, wyglądał po prostu super tak też mu to powiedziałam i poprosiłam o zapozowanie😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz