Cel wyjazdu jest raczej oczywisty ;-) Ale ja z dzieciarnia dopiero dziś dotarliśmy na Sotavento... Marta łazi po lagunie, Stach jak zwykle w wózku, mama ma leżaku, a tata w wodzie. Każdy ma swoje miejsce ;-)
Marta już próbuje?
Marta już próbuje?
OdpowiedzUsuń